CHWASZCZYNO - TUCHOMEK - WARZENKO - POMIECZYNO - OTALŻYNO - KAMIEŃ - BIESZKOWICE - BOROWO - CHWASZCZYNO - LEŹNO   25, 26 kwietnia 2015                      

W zimie Krzysztof zawiózł nas w interesujący teren: Warzenko, W od pobliskiego Tuchomka. Okazuje się, że jeżdżąc w ulubione miejsca 100 km od Gdańska, mało znam bliższe okolice. Wiosna jakby nadeszła, postanawiam sprawdzić miejscowe realia komunikacyjne, o które toczyłem bezskuteczne dysputy z gdańskim Oficerem Rowerowym (trudno mi się z tym człowiekiem dogadać…). W Oliwie na pętli wsiadam bez problemów do autobusu i podjeżdżam do Chwaszczyna, zawszeć to oszczędność 150 m różnicy wysokości. Nad Tuchomiem jedyne w miarę ładne miejsce biwakowe jest na NE krańcu, niedaleko pensjonat w ładnie położonym dworku.

Dalej na W teren zaczyna robić się coraz bardziej pocięty: jeziorka i strumienie w nieckach dolin, piękna zieleń łąk. Okolice Trzech Rzek to idealny teren na założenie dużych siedlisk rodzinnych w uroczej okolicy. Przez Pomieczyno podjeżdżam nad j. Otalżyno, którego nie znam; okolica mało atrakcyjna, pogoda się psuje.

Szukam powoli miejsca na biwaczek, zjazd nad j. Wycztok; jest oblepione daczami, a niewielkie puste miejsca są zbytnio na widoku. Zatem nad j. Kamień, także dokładnie obstawione domkami. Jak zwykle o tej porze roku wiele z nich nie ma lokatorów, niektóre są po prostu opuszczone. Jedno z nich z werandą pod dachem typuję na nocleg. Ale po kolacji decyduję się jednak na jazdę w rejon Bieszkowic, w poszukiwaniu spokoju. Nad Borowo dojeżdżam już po zmroku, bo prowadzony GPSem okrążam liczne bagienka SE od jeziora. Pogoda niepewna, jezioro szare.

Następnego dnia smętnie, szosówka na Koleczkowo Bojano Chwaszczyno. Jazda nad wczorajszy Tuchomek aby uniknąć paskudnego odcinka Chwaszczyno - Miszewo, za Miszewem skręt na Pępowo i Leźno.

W parku przy pałacu w Leźnie interesujące spotkanie z specjalistą od stworzeń na sześciu nóżkach. W ostatnich latach przebudowano potężnie otoczenie na W od Gdańska, teraz jest problem z wyborem drogi na rower do domu; paskudny węzeł Jasień koło Auchana. Niby nie ma zakazu, ale jazda bardzo nieprzyjemna, niesympatyczne wymiany sygnałów z kierowcami.    

Tomasz Pluciński
nowy adres:  tomasz.plucinski@ug.edu.pl