KWIDZYN - SUSZ - KAMIENIEC - PRABUTY 5-6 lipca 2008
Odsyłam do opisu wycieczek w niedalekiej okolicy:
http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/opisy/matowskiborwegry.htm
http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/opisy/kamieniec.htm
http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/radzyn.htm
http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/opisy/rulewo.htm
http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/opisy/budwity.htm
a również wspaniałej kolekcji starych pocztówek Christy Muhleisen (Riesenburg = Prabuty; Rosenberg = Susz):
http://westpreussen.we.funpic.de/Inhalte.htm (kolejne linki umieszczone niżej prawdopodobnie są nieczynne)
http://www.rosenberg-wpr.de/Finckenstein_neu/schloss_finckenstein_index.htm Kamieniec
http://www.rosenberg-wpr.de/Schoenberg060704/schoenbergindex.htm Szymbark
http://www.rosenberg-wpr.de/Januschau/Muehleisen/januschau.htm Januszewo
http://www.rosenberg-wpr.de/Rosenberg/kreisrosenbergindex.htm stare pocztówki z okolic
http://www.rosenberg-wpr.de/Kirchen/Riesenburg/klkirche/polnkirche.htm Prabuty
http://www.rosenberg-wpr.de/Kirchen/Riesenburg/evKirche/evkiriesenburg.htm Prabuty
http://www.rosenberg-wpr.de/Muehlen/Preussenwald/muehlen.htm stare młyny
Lato, czyli okres szczególnej niechęci moich przyjaciół do opuszczania na dłużej własnego domu - rozpoczęte. Czekają na zimę aby wtedy snuć swoje fantazje na kolejne lato i wyobrażają sobie, że będą żyć wiecznie. A jak mawia przyjaciel z Kamiennej Góry: „żyje się tylko raz (potem się już tylko straszy...)”. (pewnie odpowiedzą, że znają takiego, kto straszy już za życia! a ja słyszałem, że ostatnio mówiło się o mojej beatyfikacji... widocznie źle usłyszałem i chodziło raczej o konieczny etap pośredni). Namawiam na rower Zbyszka z Malborka - na Powiśle.
W Kwidzynie pytam kolejarza czy sądzi, że linia Malbork-Kwidzyn prędzej będzie zlikwidowana, czy wyremontowany będzie odcinek Kwidzyn-Grudziądz? Nie ma on złudzeń. Oto krótki opis strategii Władz Kolejowych: najpierw zniesiono ruch pasażerski Kwidzyn-Prabuty, potem dopuszczono do kompletnej dewastacji odcinka Grudziądz-Kwidzyn i zlikwidowano ruch (w zeszłym roku pociągi jeździły tam z szybkością ok. 10 km/godz). Po takich przygotowaniach teraz jest już czas na dokonanie pomiarów frekwencji (aby prasa nie darła zbytnio mordy), zlikwidowanie odcinka od Malborka - i ogłoszenie przetargu na rozbiórkę linii - czyli czas na deser... I być może na premie za oszczędzenie instytucji uciążliwości funkcjonowania; przy nieustającej życzliwości dziennikarzy i niechęci do działania Prokuratury. Moja złośliwość? Taka była przecież Fprocedura zamykania linii Świecie - Terespol - Pruszcz Bag. - Złotów - Więcbork, Bydgoszcz Wąsk. - Koronowo - Tuchola, Pszczółki - Skarszewy - Kościerzyna, Lipusz - Bytów - Sławno, Opalenie - Smętowo - Skórcz (- Szlachta) - Starogard - Skarszewy, Pruszcz - Kartuzy - Lębork. Do tego dochodziły działania uzupełniające: skandaliczne planowanie połączeń rozkładów jazdy, szaleńcza polityka cenowa (bardzo drogie bilety na krótkich odcinkach), wojna pomiędzy nowopowstającymi spółkami, kompletne zaniedbanie porządku i bezpieczeństwa. I ani jednego procesu przed Trybunałem Stanu za sabotaż. Niżej obrazek bardzo á propos...
A przecież nie później niż za jakieś 10 lat skończy się beztroskie jeżdżenie po drogach prywatnymi samochodami, i Koleje będą oczywistą alternatywą. Ale tylko te nieliczne, których wcześniej nie zabije polityka sabotażu władz tego kraju... (nie muszę dodawać, że bajek o budowie Kolei Metropolitalnej już nikt nie opowiada; rozczarowani są tylko niepoprawni naiwniacy. Sami sobie są winni).
W Kwidzynie przeczekujemy ulewę wewnątrz starej, pachnącej wiekami Katedry; http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=3342&postdays=0&postorder=asc&start=0
obok budowa jakiegoś kompletnie nie pasującego tu budynku, bardzo głębokie wykopy. Skrajem skarpy wiślanej na południe,
i przed Sadlinkami gruntową drogą na wschód w las. W Otłówku okazały dwór i kolejna ulewa.
Na Cygany i Wandowo między pagórkami wśród dojrzewających zbóż; maki, chabry.
Omijamy Klecewo, noc na brzegu tajemniczego Klasztorka. W tych okolicach Fjeździliśmy samochodem wiosną.
Rano w upale jazda zygzakiem w stronę Susza.
Poewangelicki kościół, potem na północ na Kamieniec.
Ruina pałacu w Kamieńcu spalonego na wiwat w Sylwestra 1945 przez Armię Czerwoną czeka na jakąś gwałtowną wichurę, aby przestać być wreszcie kłopotem i wyrzutem dla Konserwatora Zabytków, któremu pewnie śni się czasem Pani Walewska i zagniewany Cesarz.
O Napoleońskiej historii obiektu pisałem już wielokrotnie - tamże linki do bardzo interesujących materiałów. Przed sklepem rozmowa z Autorem bardzo interesującego Falbumu ze starymi pocztówkami z Susza. Umawiamy się na dłuższą rozmowę kiedyś na jesieni, bo zagadkowych wątków dotyczących okolicy jest mnóstwo. W upale Stary Dzierzgoń.
Gorąco, senna atmosfera oraz popiskiwanie Mili skłaniają do nawrotu na Prabuty; jednak nasz żelazny współtowarzysz ma ochotę na zwiedzenie cmentarzyka-mauzoleum w Starym Mieście, ruin dworu myśliwskiego Dohnów w Prakwicach - i jazdę do Malborka. F Tutaj jego opis wycieczki (przy okazji sygnalizuję aktywność sympatycznej grupy rowerzystów z Malborka). Dla nas za daleko, tak więc się rozdzielamy. My jedziemy ścieżką torowiska dawnej linii FPrabuty - Myślice. W Cieszymowie uroczy ośmiokątny kościółek kryty strzechą, oraz dwór; płytowa droga na pd-zach.
Spod cmentarzyka metalowy krzyż jakby błogosławił malowanym polom „wyzłacanych żytem” - w okolicy.
Dostęp od zachodu do wielkiego jeziora Dzierzgoń jest trudny, ale może kiedyś warto tam zabiwakować; pod granatowiejącym niebem okrążamy jezioro daleko od zachodu. W Stążkach duży zaniedbany nieco dwór.
Tuż przed Prabutami godzinny odpoczynek na miejskiej plaży; typowe miejsce zlotu hałaśliwych nastolatków z miasta.
W przedziale bydlęcym pociągu jest już dwójka rowerzystów, z którymi nawiązuje się sympatyczna rozmowa na wspólne tematy. Dziewczyna bardzo zdecydowanie wyprasza amatorów smrodzenia papierochami, a okazała postawa jej towarzysza jest dodatkowym argumentem. Nareszcie mam kogoś, kto przejmuje ode mnie tę irytującą funkcję w której zawsze byłem osamotniony, i przez to narażony na fizyczny atak chamów okupujących ten przedział, który traktują jak własną stajnię. Teraz towarzystwo sprawia, że mam nareszcie bezstresową podróż do domu. Przy okazji przekazuję jej inicjatywę skłonienia SKM do wprowadzenia darmowego przewożenia rowerów przez cały rok: formularz petycji znajdziecie: http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=3212 zachęcam do włączenia się do akcji!
Rowerzyści Wszystkich Miast Trójmiasta: Łączcie Się!
To już trzecia podczas tej wycieczki znajomość, która zapewne będzie kontynuowana. Mila jest wykończona upałem i trasą (63 km jednakowoż). Po powrocie załamanie pogody: pochmurno, częste deszcze, chłodniej. No i kolejna znajomość: z Autorem map do GPSa; bezprzykładnie wielka i pożyteczna praca, interesujące spotkanie, po którym mój GPS lśni szczegółami mapy. Jego mapy dostępne są na stronie www.rybickim.pl , a zdjęcia www.rybickimichal.pl Kolejny raz zachęcam do posługiwania się tym wspaniałym urządzeniem!
Teraz w kolejce czeka Dolny Śląsk (mam nadzieję, że w tym roku nie będę zwiedzał pobliskiej Kardiologii). I sygnalizuję okazję kolejową: parowy pociąg na trasie Nadzalewowej z Braniewa przez Frombork, już w Fnajbliższą niedzielę. Można się zaczaić na interesujące zdjęcia np. gdzieś przy Świętym Kamieniu. Prócz tego rejsy parowe do Malborka i Kościerzyny.
http://kprzybyl.mega.com.pl/ obszerna
strona o Kamieńcu
http://vial.jean.free.fr/new_npi/revues_npi/5_1998/npi_598/5_prus_drg10.htm
Regiment dragonów Barona Fincka von Finckenstein
http://napoleon.gery.pl/osen/kam.php impreza napoleońska
http://sciaga.az.pl/wyst.php?id=172 "ściąga z Napoleona"
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_board_wargames bitwy napoleońskie
http://www.castlesofpoland.com/prusy/ilawa_stories02.htm
http://www.walewice.republika.pl/pani_walewska.htm Maria Walewska
http://www.angelfire.com/ny5/gretagarbo/mariawa.htm film z Gretą Garbo
http://jurczak.net.pl/kamienie-wilhelma/index.htm o rodzie i posiadłościach
Dohnów i Cesarzu Wilhelmie
nowy adres: tomasz.plucinski@ug.edu.pl
F |
F |