PELPLIN - GORZĘDZIEJ - MIĘDZYŁĘŻ - TCZEW      29 grudnia 2006

 

W piątek za namową przyjaciół jedziemy do Pelplina:

 

 

zamówienie na zrobienie kilku sentymentalnych zdjęć z miasta.

 

 

 

 

Pogoda słoneczna jesienno-wiosenna; imponująca bryła Katedry poprzez koronkę bezlistnych gałęzi drzew

 

 

 

 

i odbicia w wodzie Wierzycy,

 

 

 

aleja Kanonii. Katedra zamknięta,

 

 

muzeum także, dziedziniec i rozległy park Kolegium Marianum również. Nie ma rady: koniecznie przyjechać trzeba kiedyś specjalnie na zwiedzanie Katedry i zbiorów biblioteki. Mało sympatyczne przyjęcie, bo z dziedzińca wypraszają dość stanowczo i zasuwają starannie bramę pomimo, że jest tu ruch “swoich interesantów”.

 

 

Rozległy widok z niedalekiej Góry Biskupiej na okolicę: zielone od ozimin pola.

 

 

Jedziemy w stronę Wisły; zabytkowy kościół w Wlk. Garcu

 

 

- polecam skręt na prawo w stronę Gniewu: po drodze jest tam piękny kościół w Wlk. Walichnowach i kilka odrestaurowanych cmentarzyków mennonickich http://informator.pelplin.pl/?id=418&.html . My jedziemy na północ, Rybaki; na wysokości tablicy miejscowości, po prawej fortyfikacje,

 

 

 

 

kilkadziesiąt metrów dalej, z krawędzi skarpy rozległy widok w stronę Wisły, a u stóp długie starorzecze Jeziora Pelplińskiego.

 

 

 

W Rybakach skręt w prawo kilkaset metrów w rejon Śluzy Międzyłęskiej: stare wysokie wrota wodne

 

    

i widok na drugą śluzę i Jez. Pelplińskie w zachodzącym słońcu.

 

 

W Rybakach niemal odbudowany dworek w ładnym otoczeniu.

 

Gorzędziej: wieś na wyniosłości i w wiszących jarach nad Wisłą (rozległe widoki na okolice do których mam wyjątkowy sentyment: Malbork, Mątowy Wlk., Piekło i Biała Góra http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/pieklo ). Bardzo stara osada, zabytkowy niewielki kościółek

 

 

 

,

na krawędzi skarpy: sanktuarium związane z osobą Św. Wojciecha.

 

 

Zatrzymuje nas i zaprasza do Domu Rekolekcyjnego http://www.karmelicibosi.pl/ Karmelitów Bosych ksiądz, który porzuca dla naszej trójki jakąś pracę przy budynku. Siedzimy przy herbacie i poświątecznym cieście; rozmowa na rozliczne wątki, których nie zdążymy rozwinąć. Niespodziewane bardzo ciepłe przyjęcie: czy czasem tutaj ten pojedynczy ksiądz nie rozumie pełniej idei kontaktu z ludźmi, niż funkcjonariusze wielkiego gmachu odgrodzonego automatycznie działającą (ale jednak zamkniętą...) bramą Kolegium Marianum w Pelplinie? Po takim jak tutaj, kontakcie wychodzę nieco bardziej wyciszony i nastawiony optymistyczniej do otoczenia: ot - dwudziestominutowe spontaniczne mini-rekolekcje w cztery osoby.

 

Sobota, ostatni dzień starego roku pochmurny, deszcz i wiatr mało głowy nie urwą. 

Najlepszego w Nowym! Czy na pewno wiemy, czego tak naprawdę nam potrzeba?

 

http://www.gniew.pl/index.php?page=81  Związki Wałowe Niziny Walichnowskiej

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/505653.html

http://holland.org.pl/art.php?kat=art&dzial=konf_2001&id=24

http://informator.pelplin.pl/?id=418

 

Tomasz Pluciński 
nowy adres:  tomasz.plucinski@ug.edu.pl

F

strona główna

F

strona z indeksem opisów turystycznych