STRASZYN - PRZYWIDZ - POGÓDKI - SKARSZEWY - PRUSZCZ

 

Wyjazd z Gdańska trasą na Kolbudy, w Łostowicach skręt w lewo. Na pobliskim wzgórzu ma być ponownie postawiony pruski krzyż-pomnik z okresu I wojny światowej, zniszczony już po wojnie i przypadkowo niedawno odnaleziony. Mijam osiedle "kolorowe" i włączam się do trasy Starogardzkiej; w Straszynie spotykam się z pozostałymi dwojgiem rowerzystów: Ewą i Marianem.

W Straszynie jedziemy w prawo do kościoła św. Jacka - jednego z najpiękniejszych nowowybudowanych w okolicy. Potem wzdłuż "prawego" (czyli lewego) brzegu Raduni: elektrownia Prędzieszyn, maleńka, ale w ładnym otoczeniu. Potem w rejon dosyć potężnej, interesującej technicznie elektrowni Straszyn w Goszynie; rozległy widok na malownicze jezioro Goszyńskie. Do elektrowni warto koniecznie kiedyś wejść do środka. Budowane były w latach 1910-1936 (Rutki k/Żukowa, Łapino, Bielkówko, Straszyn, Prędzieszyn, Kuźnice, Juszkowo, Pruszcz), są już dziś zabytkiem techniki. Stare czarne turbiny ciągle pracują w godzinach szczytu, wewnątrz lśniąco czyste kafelkowe posadzki; obsługa z reguły sympatyczna. Najoryginalniej położone: Łapino, Bielkówko. Dolina Raduni jest niezmiernie malownicza, prowadziła tędy zlikwidowana kilka lat temu najpiękniejsza linia kolejowa: Pruszcz - Kolbudy - Kartuzy. (Koniecznie polecam wycieczkę (etapami) pomiędzy Kiełpinem Kartuskim, Żukowem, Kolbudami i Pruszczem!) W Pręgowie bardzo stary kościół. Jedziemy w lewo podjeżdżając polnymi drogami prawie pod Buszkowy. Zjazd do Czapelska i dalej trasą (z Kolbud) na Przywidz. Równolegle do trasy Kolbudy-Przywidz, w odległości od 1 km do kilkudziesięciu metrów, po prawej stronie wije się dolina rzeczki Reknicy; ogromnie malownicza, głęboko wcięta.

Za Przywidzem skręcamy w drugą drogę w prawo, w kierunku Szponu i Grabowa (w Grabowie tuż przy szosie doskonale zachowane grodzisko). Piękna widokowo, mało ruchliwa szosa; przed Szponem skręcamy w lewo, dość stromo pod górę, na Sztofrową Hutę. Bardzo rozległa wierzchowina z odległymi urokliwymi widokami, strome uskoki, małe stawki na polodowcowej gliniastej ziemi. Śpimy w lesie nam maleńkim zarastającym bagienkiem-oczkiem; koncerują żaby i ptaki. Rano jazda 1 km. w kierunku Kamionki, rozległy widok z wysokości kilkudziesięciu metrów na zachód na rynnę jez. Grabowskiego (nieco przypomina Lechicką Szczelinę). Zjazd do Horników Grn., potem szosą w prawo na Wysin (z tej trasy kilka km w lewo jest bardzo interesujący drewniany kościółek w Szczodrowie), Głodowo. Okolice Głodowa atrakcyjne widokowo, zwłaszcza dolina Wietcisy. Przez las do Pogódek; zabytkowy bogato wyposażony kościół, natomiast drugi po-ewangelicki niszczeje tragicznie, interesujący cmentarz, piękny widok na dolinę Wierzycy. Przez Więckowy do Skarszew (na przyszłość polecam jednak trasę przez Czarnocińskie Piece!). W Skarszewach jeden z najoryginalniejszych starych dworców kolejowych (trasę na Pszczółki zamknięto w zeszłym roku); prócz tego koniecznie trzeba zboczyć nad jez. Borówno! Dalej jazda przez Godziszewo, powrót bardzo ruchliwą trasą starogardzką w piekielnym wietrze bocznym; za Wielkimi Trąbkami skręt w prawo (z wiatrem) na Pruszcz. Do Gdańska powrót sympatyczną drogą wałem kan. Raduni przez św. Wojciech, u krawędzi malowniczej moreny.

65+82 km, 7 szprych złamanych, tylna obręcz pęknięta, 6 kleszczy.

http://www.babelki.infinity.net.pl/opis/30.html opisy szlaków w najbliższej okolicy

 

Tomasz Pluciński 
nowy adres:  tomasz.plucinski@ug.edu.pl

F

strona główna

F

strona z indeksem opisów turystycznych