CO TYDZIEŃ JEŹDZIMY ROWEREM POZA MIASTO.

CZASAMI ORGANIZUJEMY KAJAKI...

KONTAKT- INFORMACJA: PIĄTEK PO POŁUDNIU, pok. 150 tel. 523 5341

 

 

Turystyka jest to przemieszczanie się ludzi z łóżka do łóżka lub w inne miejsca noclegowe...

[humor zeszytów szkolnych - definicja]

 

 

Na wodzie i nad wodą, z dala od cywilizacji
mężczyźni stają się silni i opiekuńczy, kobiety łagodniejsze,
dzieci bardziej odpowiedzialne.
W dzień na kajaku, w nocy w namiocie. Woda, cisza i zieleń ...

 

 

WIOSNA...

Co wiosna, ledwie puszczą wody, zjawiają się na stole mapy. I zanim jeszcze krokusy rozkwitną w ogródku, już na rozrzuconych papierach wyobraźnia nasza rozkwieca pachnące łęgi nadrzeczne. Myślimy o rzeczułkach tak wąskich, którymi sunąć będziemy – tak wąskich, że pióro wiosła o oba brzegi uderza; o tym, jak wzmaga się prąd, jak wyprawa rozwija się niby hejnał, jak pod burtę biegną nam dopływy, jak wpadamy ze strugi w rzeczułkę, z rzeczułki w rzeczkę, a wreszcie, jak nas jedna rzeka drugiej podaje – że płyniemy pełną, nalaną wodą, po brzegi nalaną między ściany lasów.
Tak kajak przybliża nam wiosnę, przedłuża lato. Kto wie, czy owo planowanie wyprawy w nieznane – nie jest najpiękniejsze.

M.Wańkowicz “Na tropach Smętka”

 

Cóż to za piękna pora roku! Chyba najpiękniejsza ze wszystkich! Z pierwszym jej podmuchem ogarnia człowieka jakaś radosna beztroska, pragnienie życia i swobody. Po długiej, zawsze tak długiej zimie, każdy jest spragniony ciepła, słońca i powietrza, każdy z radością wita najdrobniejszą zapowiedź nadchodzącej wiosny. Najpiękniejsza pora...

Ale trzeba się spieszyć – to całe piękno trwa tak krótko!

Wł. Puchalski “Bezkrwawe łowy”

 

 

 

Kto sprawił, że ptaszek zaśpiewał?
- to wiosna!, to wiosna!
Że krzewy zakwitły (i drzewa)...
Kto tyle uczynił zieleni...
Na ławkach rozłożył tych leni...
Kto smutki roztapia (i śniegi)...
Kto sypie fiołki (i piegi)...
i każe się wstydzić panienkom?
Kto puścił gołąbki w zaloty?
Kto tyle uczucia wlał w koty?
Kto pieśń dał słowikom miłosną?
I ludzkie westchnienia zaroślom?
- to wiosna! to wiosna!

 

A to urągania na wypadek kiepskiej pogody:

Taka wiosna, jak w tym roku, to - do kitu!
Taką wiosnę wyszydzamy raczej my tu.
Ziębi, gnębi, moczy, mroczy, mży i dżdży -
- taką wiosnę to unieważniamy my!

Gdyby zawsze takie wiosny w naszym kraju,
nie śpiewalibyśmy o wspomnianym maju.
W sercach naszych bowiem inny mamy maj:
pełen słońca, świeżych kwiatów, tanich jaj!

J.Przybora "14 3/4" (Kabaret Starszych Panów)